I tak:
Agnieszka Anna skojarzyła mi się ze stemplem w romby - pamiętam jak go używała na pierwszym dziuplowym spotkaniu na jakim byłam :)
Encza - zainspirowała mnie do wycinanek
Zuzu - mealowy element kapiący od złota i kolory
i wreszcie Teesha - te koślawe literki nie umywają się do jej journalingu, ale ćwiczę :) i kolory też takie lubi :)
Zabawę można obserwować (i się przyłączyć!!!) na blogu warszawskim.
praca jest super !! Jak cały żurnal zresztą ;)
OdpowiedzUsuńurzekła mnie ta stronka...genialna!!!:))
OdpowiedzUsuń